autorka: Alina Pogoda
Jak może się zmienić Fundusz Sprawiedliwej Transformacji?
Dyskusja nad kształtem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, którą Parlament Europejski przeprowadził 12 maja, pokazała że zdaniem europarlamentarzystów budżet funduszu powinien zostać znacząco zwiększony,ale nie kosztem uszczuplenia innych funduszy strukturalnych. Pojawiły się też pomysły, by ze środków Funduszu finansować inwestycje w infrastrukturę gazową oraz by dopuścić do wsparcia duże koncerny. O ile zwiększenie budżetu to słuszny kierunek, o tyle taka zmiana przeznaczenia tych środków już niekoniecznie. Fundusz powinien przede wszystkim wspierać zatrudnienie i bezpieczeństwo socjalne, ułatwiać pracownikom zdobywanie nowych kwalifikacji i służyć rozwojowi lokalnych gospodarek.
Gdy 14 stycznia 2020 roku został przedstawiony przez Komisję Europejską projekt Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST), opiewający na kwotę 7,5 mld euro do wydania w latach 2021-2028, polska strona rządowa zagrzmiała, że kwota ta jest zdecydowanie niewystarczająca do pokrycia kosztów polskiej transformacji. Według Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej całkowite koszty inwestycji w polski sektor energetyczny niezbędne do zrealizowania transformacji sięgają 179-206 mld euro[1]. Natomiast koszt inwestycji poniesionych w Europie w latach 2020-2030 miałby wynieść od 677 do 855 mld euro[2].
Mechanizm Sprawiedliwej Transformacji to jednak nie tylko 7,5 mld euro w Funduszu będącym całkowicie nową pozycją w unijnym budżecie.
Do regionów górniczych mają być też skierowane środki z:
- Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego,
- Funduszu Spójności,
- Europejskiego Funduszu Społecznego Plus
w wysokości 30-50 mld euro. Kolejnym elementem Mechanizmu, który ma przynieść dodatkowe 45 mld euro, jest program InvestEU, mający na celu przyciągnięcie prywatnych inwestycji dzięki europejskim gwarancjom bankowym. Wreszcie elementem Mechanizmu są też pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który dla sektora publicznego i inwestycji w infrastrukturę przeznaczy 25-40 mld euro.
Wszystkie składowe Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji w sumie wyniosą ok. 100 mld euro.
W dniu 12 maja w Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu Europejskiego odbyła się dyskusja nad projektem sprawozdania Komisji PE ds. Przemysłu, Badań i Energii (ITRE) w sprawie Funduszu, podczas której europarlamentarzyści ze wszystkich frakcji mieli możliwość komentowania i zgłaszania poprawek.
W sprawozdaniu zaproponowano zwiększenie budżetu Funduszu do 17,8 mld euro.
Wprowadza ono również możliwość wsparcia projektów obejmujących inwestycje gazowe. Zmienia także początkowy zamysł Komisji Europejskiej, w której projekcie przewidziane było dofinansowanie wyłącznie sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) z myślą o korzystnej dywersyfikacji lokalnych gospodarek. W zaproponowanych przez ITRE poprawkach do projektu znalazły się punkty umożliwiające również wspieranie dużych przedsiębiorstw. Kolejną poprawką stał się zapis o tworzeniu terytorialnych planów sprawiedliwej transformacji, które miałyby być konsultowane nie tylko z udziałem władz regionów, ale również przedstawicieli samorządów, przemysłu i sektora energetycznego.
Dyskusja nad projektem pokazała, że reprezentanci grup politycznych Parlamentu w większości popierają zwiększenie budżetu Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, ale nie kosztem uszczuplenia innych funduszy spójności i Europejskiego Funduszu Społecznego Plus, bo działanie FST nie może podważać innych, długofalowych polityk unijnych.
Europarlamentarzystka Isabel Carvalhis z frakcji socjaldemokratycznej podkreśliła, że fundusz ma nie finansować samej transformacji a łagodzić jej wpływ na społeczności regionów górniczych, przez co należy skupić się na tworzeniu nowych miejsc pracy i infrastruktury społecznej. Zaznaczyła również istotność zgody na dekarbonizację państwa do 2050 roku jako warunku uprawniającego do korzystania ze wsparcia Funduszu.
Pierwotnie Fundusz miał nie wspierać żadnych projektów dotyczących paliw kopalnych, w tym gazu.
Wśród europarlamentarzystów, z wyjątkiem reprezentujących frakcje socjaldemokratyczne, słychać było głosy nawołujące do zmiany tego stanowiska i potraktowania gazu jako paliwa przejściowego. Polski rząd cały czas dąży do finansowania gazu z unijnych środków, co często podkreśla szefowa resortu Funduszy i Polityki Regionalnej, który sprawuje pieczę nad przygotowaniem Terytorialnych Planów Sprawiedliwej Transformacji.
Wszystko wskazuje na to, że Fundusz Sprawiedliwej Transformacji ma szansę zostać zwiększony, ale pod znakiem zapytania stoi zakres jego wykorzystania. Zwiększenie dostępnych środków jest kierunkiem słusznym, bo potrzeby regionów przechodzących transformację będą duże. Pieniądze te nie powinny jednak finansować kosztownych inwestycji w infrastrukturę gazową. W scenariuszach zakładających neutralność klimatyczną w 2050 r. korzystanie z paliw kopalnych w energetyce musi zakończyć się już w 2040 r. Jeśli dziś środki na transformację zostaną wydane na bloki gazowe i gazociągi, za kilkanaście lat trzeba będzie znowu szukać pieniędzy na zastąpienie ich zeroemisyjnymi źródłami. Fundusz nie powinien wspierać tak krótkowzrocznych działań, ale umożliwiać budowę rozwiązań trwałych, które społecznościom regionów górniczych będą przynosić korzyści przez kolejne dekady.
Najważniejszym celem Funduszy powinna pozostać pomoc w złagodzeniu społecznych skutków transformacji regionów uzależnionych od węgla.
Środki z Funduszu powinny zatem zgodnie z pierwotnym zamysłem wspierać:
- przebranżowienie i szkolenia dla pracowników górnictwa paliw kopalnych,
- rozwój lokalnej przedsiębiorczości,
- czyste źródła energii i
- inwestowanie w rozwój nowych technologii.
W dobie coraz gorszej sytuacji w górnictwie spowodowanej pandemią koronawirusa i już od dawna złej sytuacji ekonomicznej, zamykanie kopalń będzie nieuniknione. Wobec tego pieniądze z Funduszu powinny być wykorzystane przede wszystkim na łagodzenie skutków tej sytuacji i niedopuszczenie do bezrobocia wśród górników. Jeśli zamiast na to, popłyną w stronę wielkich korporacji i utrwalania zależności od paliw kopalnych pod pretekstem ratowania gospodarki, ucierpią na tym osoby najbardziej dotknięte procesem transformacji, którym ten Fundusz miał właśnie posłużyć.
Uwagi PZS do projektu rozporządzenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
[2]https://biznesalert.pl/fundusz-sprawiedliwej-transformacji-energetyka-klimat-analiza/