Odejście od węgla będzie miało negatywny wpływ na budżety gmin i powiatów “węglowych”. Nie zapowiada się jednak tak źle jak mogłoby się wydawać. Według analizy przeprowadzonej przez Bernarda Swoczynę, eksperta Instratu, trudna sytuacja jest w pojedynczych gminach “leżących” na węglu brunatnym. Z większym optymizmem w przyszłość mogą patrzeć gminy wydobywające węgiel kamienny. Tam wpływ wydobycia i spalania surowca na budżet jest znacznie niższy.
- W większości z badanych samorządów dochody z węgla stanowiły mniej niż 5% wszystkich dochodów.
- Najwyższe wskaźniki dochodów z węgla, powyżej 35%, mają Sulmierzyce, Bogatynia i Kleczew czyli względnie małe gminy z kopalniami węgla brunatnego
- Jak podkreśla Bernard Swoczyna w artykule naukowym “A mainstay of budget? Coal mining as a source of revenue for Polish local governments” stopień ekonomicznej zależności od węgla w Polsce znacznie się różni, dlatego niektóre, ale nie wszystkie, lokalne władze będą wymagały wsparcia finansowego po odejściu z wydobycia węgla
Bernard Swoczyna, doktorant w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego [SGGW] i główny ekspert w programie Energia i Klimat Fundacji Instrat jest autorem artykułu “A mainstay of budget? Coal mining as a source of revenue for Polish local governments” [“Główny filar budżetu? Górnictwo węglowe jako źródło dochodów dla polskich samorządów”]. W opracowaniu ekspert przyjrzał się wielkości dochodów pochodzących od branży górniczej i energetycznej w gminach i powiatach “węglowych”.
Koszty odejścia od węgla
Odejście od wydobycia i spalania węgla będzie miało negatywny wpływ na budżety lokalnych samorządów. Dlatego kluczowe jest zrozumienie roli i wysokości nie tylko zatrudnienia w górnictwie i energetyce w gminach węglowych, ale także dochodów związanych z węglem. Perspektywa gmin ma kluczowe znaczenie i nie może zostać pominięta w planowaniu sprawiedliwej transformacji regionów węglowych. Samorządy potrzebują nieprzerwanego strumienia dochodów do wykonywania zadań, które mają na celu dbałość o lokalną społeczność, gospodarkę i środowisko.
W Polsce funkcjonuje 20 kopalń węgla kamiennego i 4 kopalnie węgla brunatnego. Węgiel kamienny wydobywa się w 53 gminach w 24 powiatach. Węgiel brunatny wydobywa się w 17 gminach na terenie 7 powiatów. W Polsce funkcjonuje również 14 dużych elektrowni opalanych węglem w 15 powiatach i 16 gminach. W sumie gmin gdzie wydobywa się lub spala w elektrowniach węgiel jest 81 (3,3% wszystkich gmin w Polsce).
Jedną z wartości badanych w artykule jest skala dochodów z przemysłu węglowego w gminach. Całkowity roczny dochód na mieszkańca we wszystkich polskich samorządach, według GUS, waha się od 3 572 zł do 45 832 zł, przy średniej wartości 5 344 zł. Przychody z wydobycia węgla i wytwarzania energii elektrycznej z węgla znacznie się różnią w poszczególnych gminach. W 35 z 49 gmin objętych badaniem przychody pochodzące z przemysłu węglowego wynosiły poniżej 500 zł na mieszkańca rocznie, w 9 samorządach dochody te mieszczą się w przedziale 500 – 2000 zł. Samorządy w pierwszej piątce najwyższych dochodów z węgla per capita to gminy położone na obszarach wydobycia węgla brunatnego. Węgiel kamienny nie generuje tak wysokiego poziomu per capita rocznie – najwyższy wynik w tej podgrupie to 791 zł.
Mniej niż 5 proc.
W większości z badanych samorządów (gminy i powiaty) dochody z węgla stanowiły mniej niż 5% wszystkich dochodów. W 20 z 54 badanych samorządów dochody z węgla stanowią ponad 5% wszystkich dochodów, podczas gdy w ośmiu dochody z węgla stanowią ponad 20% całości. Najwyższe wskaźniki dochodów, powyżej 35%, mają Sulmierzyce, Bogatynia i Kleczew, gminy z kopalniami węgla brunatnego oraz w przypadku Bogatyni, również z elektrownią.
Górny Śląsk mniej uzależniony od węgla
Z badania wynika, że gminy z Górnego Śląska są znacznie mniej uzależnione od dochodów z przemysłu węglowego. Przeciętny roczny dochód na mieszkańca z węgla wynosi 184 zł w obrębie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego i w sytuacji gdy w gminach węglowych poza GZW wynosi on 1133 zł. Gminy Górnośląskiego Zagłębia Węglowego otrzymują 1,91% swoich całkowitych przychodów z przemysłu węglowego, podczas gdy pozostałe zbadane otrzymują 11,76% w przeliczeniu na mieszkańca.
Uzależnienie gospodarcze od węgla w Polsce jest najgłębsze i najbardziej rozpowszechnione w gminach stosunkowo słabo zaludnionych i wiejskich, mniej zdywersyfikowanych gospodarczo. W dobie transformacji energetycznej i odejścia od węgla dużo uwagi koncentruje się na Górnośląskim Zagłębiu Węglowym, które jest powszechnie kojarzone z węglem. Niemniej, większą pomoc dla samorządów i lokalnych gospodarek trzeba skierować do gmin górniczych w których wydobywa się i spala węgiel brunatny. Dla tych gmin przemysł węglowy jest istotnym źródłem dochodów oraz głównym pracodawcą i podmiotem istotnym dla lokalnej gospodarki. Do dramatycznej sytuacji w gminach węglowych może dojść w momencie, gdy utrata dochodów z wydobycia obniży roczny dochód na mieszkańca gminy poniżej średniej krajowej. Wówczas utracone dochody z przemysłu węglowego mogą zostać zrekompensowane wypłaconymi odszkodowaniami przez rząd czy organizacje międzynarodowe, takie jak UE lub ze specjalnego funduszu tworzonego w okresie prosperity.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Bernarda Swoczynę potwierdzają, że niektóre samorządy w znacznym stopniu są uzależnione od dochodów z przemysłu węglowego. Konieczne jest zatem wypracowanie odpowiednich mechanizmów wsparcia dla tych, które mogą być najbardziej poszkodowane w momencie wygaśnięcia tej gałęzi przemysłu.
Alina Pogoda, Polska Zielona Sieć