Grecja: Wspólne planowanie sprawiedliwej transformacji w Zachodniej Macedonii.

Wiosną tego roku zespół WWF Greece zaprosił do wspólnej rozmowy przy okrągłym stole kilku przedstawicieli grup i środowisk zainteresowanych rozstrzygnięciami w sprawie przyszłości sektora węgla brunatnego w regionie Zachodniej Macedonii w Grecji. Celem spotkania w Kozani była próba wypracowania porozumienia pomiędzy stronami o zupełnie innych, a czasem wręcz sprzecznych priorytetach.

  • Czy te różnice uda się jakoś pogodzić? I czy koniecznie musimy?
  • Czy jako organizacja ekologiczna powinniśmy w ogóle siadać do rozmowy z osobami kwestionującymi zmiany klimatu?

Takie pytania chodziły nam po głowie, gdy przejeżdżaliśmy obok wyczerpanych kopalni, które zajęły miejsce znajdujących się tu dawniej żyznych pól i czystych rzek.

Region boryka się z wieloma negatywnymi skutkami górnictwa odkrywkowego.

Ok. 30% energii elektrycznej w Grecji pochodzi z węgla brunatnego (udział węgla brunatnego był dwa razy większy jeszcze niecałą dekadę temu), którego znaczna część jest wydobywana w regionie Zachodniej Macedonii położonym w północno-zachodniej części Grecji. Region boryka się z wieloma negatywnymi skutkami górnictwa odkrywkowego, ale nadal są osoby, które chciałyby wykopać jeszcze te półtora mln ton węgla pozostającego nadal pod ziemią, i do tego wybudować jeszcze dwie nowe elektrownie węglowe. Z drugiej strony wiele osób ma już pełną świadomość, że czasy spalania węgla brunatnego odchodzą w przeszłość i już dziś trzeba zacząć szukać innych rozwiązań na przyszłość.

Zgromadzenie w jednym miejscu osób reprezentujących tak różne interesy było trudne, ale zarazem dało nam do myślenia. Przy wspólnym stole zasiedli:

  • burmistrzowie miast Kozani, Ptolemaida i Amyntaio,
  • przewodniczący Izby Technicznej, szef Związku Zawodowego Pracowników Publicznego Przedsiębiorstw Energetycznych,
  • rektor Uniwersytetu Zachodniej Macedonii, p
  • przedstawiciele Agencji Rozwoju Regionalnego,
  • przedstawiciele Greckiego Centrum Badań i Technologii,
  • przedstawiciele Regionalnej Rady Innowacji,
  • przedstawiciele Ruchu Ekologicznego Kozani,
  • przedstawiciele Izby Gospodarczej Regionu Zachodniej Macedonii,
  • lokalne firmy ciepłownicze.

W trakcie rozmowy przede wszystkim dzielili się swoimi obawami i zmartwieniami, w mniejszym stopniu pomysłami, jak wprowadzić tak potrzebne zmiany. Co do jednej sprawy panowała jednak zgoda: wszyscy mieli świadomość, że jest już „po balu” i niezbędne są szybkie działania.

Zachodnia Macedonia nie jest odosobnionym przypadkiem.

Przed podobnymi wyzwaniami stoi ponad czterdzieści regionów w całej Unii Europejskiej. Jako przedstawiciele regionu, który jest zbyt mały, by wpływać na międzynarodową politykę, mieszkańcy Zachodniej Macedonii mają duże oczekiwania wobec instytucji krajowych i unijnych.

  • Czy rząd Grecji nie powinien wyjaśnić lokalnym mieszkańcom, że węgiel brunatny nie jest już konkurencyjnym źródłem energii?
  • Czy Unia Europejska nie powinna przeznaczyć więcej funduszy na rozwój gospodarek w regionach, które przez dekady dostarczały swoim krajom energii?

Z drugiej strony odpowiedzialność za opracowanie realistycznego planu sprawiedliwej transformacji i zainicjowanie konkretnych działań we właściwym kierunku spoczywa na lokalnych podmiotach. Co stawia nas przed kluczowym pytaniem: Jaki jest ten właściwy kierunek?

  • Czy Zachodnia Macedonia powinna wykorzystać swoje mocne strony, np. rozwijając obiecujący potencjał lokalnego rolnictwa lub dziedzictwa przemysłowego,
  • Czy też wykorzystać swoje doświadczenie i wiedzę w dziedzinie energetyki?

Czy raczej powinna zrobić maksymalny użytek z rezerw węgla brunatnego, tyle że w obszarach innych niż wytwarzanie energii?

Jedno jest jasne – droga w przyszłość nie będzie drogą prostą.

Ludzie będą potrzebowali czasu żeby wewnętrznie zaakceptować to, co rozumiemy już na poziomie racjonalnym. Dalsze rozwijanie sektora węglowego przyniesie tylko kilka więcej dziur w ziemi, odwlekając to, co i tak jest nieuniknione, i nie przynosząc lokalnej społeczności żadnej wartości dodanej. Przede wszystkim byłoby niewłaściwym sygnałem w stronę lokalnej społeczności oraz greckich i unijnych decydentów politycznych. Uczestnicy spotkania zgodzili się również co do zasadniczych warunków transformacji:

  • Musi zostać sfinalizowana i opublikowana długoterminowa strategia energetyczna Grecji,
  • region musi znaleźć alternatywne źródła energii cieplnej,
  • grunty muszą trafić do podmiotów, które będą umiały je sensownie zagospodarować,
  • musi powstać struktura, która całym tym przedsięwzięciem będzie zarządzać.

 

Przede wszystkim jednak przeprowadzenie tak głębokiej transformacji będzie wymagało przekucia powszechnego poczucia przegranej w ducha nadziei. Będzie to długa droga, ale pierwszy przełom już nastąpił, gdy ludzie o bardzo różnych zapatrywaniach zaczęli słuchać się nawzajem i szukać porozumienia.

Tekst: Nikos Mantzaris z WWF Greece

Więcej artykułów