Turów i lubelskie nie dostaną wsparcia z FST. Ich plany transformacji okazały się niewystarczające.
Niepomyślną wiadomość o wykluczeniu Turowa i lubelskiego z FST, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego otrzymał z Dyrekcji Generalnej Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej. W piśmie, które skierowane zostało też do Ministra Funduszy i Polityki regionalnej jasno napisane jest, że środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji nie zostaną przeznaczone dla powiatu zgorzeleckiego oraz regionu lubelskiego.
Aby uzyskać wsparcie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji regiony węglowe muszą wykazać, że do 2030 roku wdrożą skuteczne działania na rzecz transformacji. W Terytorialnych Planach Sprawiedliwej Transformacji muszą się pojawić konkretne zapisy dotyczące harmonogramu zaprzestania lub znacznego ograniczenia wydobycia paliw kopalnych oraz harmonogram przekształcenia działań i procesów w sektorach wysokoemisyjnych. Zarówno powiat zgorzelecki jak i Lubelszczyzna w niewystarczający sposób zaplanowały swoje działania, których celem miałoby znaczne ograniczenie wydobycia do 2030 roku.
Komisja Europejska argumentuje, że powiat zgorzelecki z kompleksem Turów przedłużył wydobycie węgla brunatnego do 2044 roku. Kopalnia Bogdanka natomiast ma funkcjonować do 2049 roku, a od roku 2026 planuje rozpocząć wydobycie węgla koksowego, czego nie można zakwalifikować jako działania przyspieszające zieloną transformację regionu i budowę gospodarki neutralnej klimatycznie.
Niemniej jednak regiony te w dalszym ciągu mają możliwość finansowania swojej transformacji ze środków unijnych i krajowych. Komisja Europejska sugeruje, żeby regiony skupiły się na przedsięwzięciach związanych z rozwojem odnawialnych źródeł energii czy termomodernizacją budynków.
Alina Pogoda, Polska Zielona Sieć