Wałbrzych i Turów przesłały swoje projekty do wsparcia z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma pomóc ograniczyć negatywne skutki społeczne, gospodarcze oraz środowiskowe transformacji energetycznej. Nie wszystkie przesłane projekty są jednak zgodne z nadrzędnym celem funduszu czyli tworzeniem nowych miejsc pracy i perspektyw dla mieszkańców regionów węglowych.
W województwie dolnośląskim zakończył się nabór projektów niekonkurencyjnych do unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST), które spłynęły z regionu wałbrzyskiego i powiatu zgorzeleckiego, w którym mieści się kopalnia Turów. To obszary objęte Terytorialnymi Planami Sprawiedliwej Transformacji (TPST).
Projekty prawie na 7 mld złotych
Lista projektów niekonkurencyjnych dołączona do TPST wyłącznie z subregionu wałbrzyskiego zawiera 139 projektów na kwotę ponad 6 mld zł. Lista projektów dołączona do TPST powiatu zgorzeleckiego zawiera 18 projektów realizowanych wyłącznie na terenie powiatu zgorzeleckiego na kwotę 536 mln zł. Ponadto na obu listach znalazło się 16 projektów realizowanych zarówno na terenie subregionu wałbrzyskiego jak i powiatu zgorzeleckiego na kwotę prawie 168 mln zł.
Z regionu wałbrzyskiego spłynęło wiele projektów związanych z rewitalizacją hałd i środowiska zdegradowanego przez działalność górniczą, termomodernizacją obiektów użyteczności publicznej, programami wsparcia pracowników i osób poszukujących pracy, czy działaniami na rzecz przedsiębiorczości. Pośród projektów znalazły się też takie, które faktycznie mają potencjał tworzenia nowych miejsc pracy: dotacje inwestycyjne dla sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z branży turystyczno-sanatoryjnej, system tworzenia miejsc pracy dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym w sektorze usług społecznych czy dywersyfikacja działalności produkcyjnej poprzez zwiększenie potencjału produkcyjnego oraz kompetencji.
Ekologicznie, ale wątpliwe
Niestety z powiatu wałbrzyskiego spłynęło też kilka projektów, które pomimo tego, że faktycznie spełniają ekologiczne kryteria, to jednak wydają się na pierwszy rzut oka nie spełniać ważnego celu FST jakim jest tworzenie nowych miejsc pracy i perspektyw dla mieszkańców regionu węglowego. Takimi projektami są modernizacja szkoły, krytej pływalni i hali sportowej, granty na mikroinstalacje OZE, inwestycje w ekologiczne rozwiązania technologiczne dla obiektów turystycznych, budowa dróg rowerowych i farm fotowoltaicznych, budowa centrów edukacyjnych, budowa basenów termalnych, budowa ekologicznej wieży widokowej czy ekologiczna kolej linowa.
Niestety do wsparcia z FST spłynęło kilka projektów na budowę kotłów biomasowych. Nie dość, że takie projekty nie przyczyniają się do tworzenia nowych miejsc pracy w regionie, to jeszcze biomasa bardzo często jest pozyskiwana w okolicznych lasach, które bardzo ucierpią na skutek tego typu inwestycji. W dobie kryzysu klimatycznego należy chronić lasy, ponieważ tylko stare drzewa są w stanie pochłaniać duże ilości CO2. Ponadto lasy gromadzą duże ilości wody, co jest niezwykle ważne w czasie suszy, z którą Polska ma obecnie do czynienia.
Brak projektów z Bogatyni
Z powiatu zgorzeleckiego wpłynęły projekty dotyczące budowy magazynów energii, sieci stacji ładowania czy budowa systemu dystrybucji energii służącego przyłączeniu nowych źródeł OZE. Nie ulega wątpliwości, że takie niezwykle potrzebne i przyszłościowe projekty znajdą jednak wsparcie w ramach instrumentów zwrotnych i rynkowych, w związku z tym ze wsparcia dotacyjnego jakim jest FST, powinny skorzystać projekty mające na celu aktywizację sektora MŚP (małych i średnich przedsiębiorstw) i wspieranie inwestycji produkcyjnych. Również zastanawiającym jest fakt, że z gminy Bogatynia, na obszarze której znajduje się kopalnia Turów, nie wpłynął ani jeden projekt.
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji został utworzony po to, aby być istotnym finansowym impulsem dla gospodarek w regionach węglowych. Takiego wsparcia dotacyjnego nie należy przeznaczać na np. na budowę farm fotowoltaicznych czy infrastruktury turystycznej. Takie inwestycje są potrzebne, jednak na ich wsparcie gminy są w stanie znaleźć pieniądze z innych źródeł. Szczególnie dotyczy to inwestycji OZE, które w następnych latach w warunkach rynkowych będą się świetnie rozwijać. FST powinien być przeznaczany głównie na inwestycje w rynek pracy, który w regionach węglowy na skutek zamykania kopalń będzie się radykalnie zmieniać.
Alina Pogoda